Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 26 października 2017 r., wydaną w składzie siedmioosobowym (w sprawie pod sygn. akt III PZP 2/17) uznano, że ryczałty za noclegi dla kierowców zatrudnionych w transporcie międzynarodowym mogą być przez prywatne firmy ustalane na poziomie niższym niż przewiduje to tabela z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej.
Przedmiotowe ryczałty nie mogą być jednak nadto zredukowane i wypłacane w kwotach całkowicie oderwanych od rzeczywistych kosztów ponoszonych przez kierowców.
W myśl przywołanej uchwały, ryczałty noclegowe kierowców należne z tytułu zagranicznych delegacji mogą zostać określone poniżej 25% limitu, o którym mowa w § 16 ust. 2 wspomnianego wyżej rozporządzenia z 29 stycznia 2013 r. Zapisy o tym przesądzające powinny wynikać wprost z układu zbiorowego pracy lub w regulaminu wynagradzania, bądź umowy o pracę, jeżeli w zakładzie nie funkcjonuje żaden ze wspomnianych aktów normatywnych.
Wyznaczone przez zakład pracy kwoty omawianych ryczałtów nie mogą być jednak zaniżane i muszą starczać na pokrycie podstawowych kosztów noclegu kierowcy w trasie. Stosowanie stawek nieadekwatnych do celu jakim służy ryczałt za nocleg jest niedopuszczalne i należy je postrzegać jako nadużycie prawa.
Przypomnijmy, że wewnątrzzakładowe uregulowania nie mogą ustanawiać wysokości diety za dobę podróży służbowej (zarówno krajowej, jak i zagranicznej) poniżej 30 zł.